| Terminarz | FAQ | Szukaj | Użytkownicy | Grupy | Statystyki | Rejestracja | Zaloguj |

Poprzedni temat «» Następny temat
Przesunięty przez: Zion
2022-08-21, 18:28
GAME 62 - Detroit Red Wings : Seattle Kraken
Autor Wiadomość
Zion 
Administrator
RedWings.pl


Ulubiony Zawodnik: Cossa, Augustine
Za Red Wings od sezonu: 1999-2000
Wiek: 36
Dołączył: 06 Paź 2006
Posty: 5095
Skąd: Łaziska Górne - 7250 km od LCA
Wysłany: 2022-03-18, 13:51   GAME 62 - Detroit Red Wings : Seattle Kraken

GAME 62 - 19.03.2022 - Sobota - 10:00 pm (3:00)

DETROIT RED WINGS 2:4 SEATTLE KRAKEN


Seattle - Climate Pledge Arena
_________________

 
 
     
Tomasz 
Patron rozsądku


Ulubiony Zawodnik: Lucas Raymond
Za Red Wings od sezonu: 1999-2000
Wiek: 40
Dołączył: 02 Maj 2010
Posty: 3669
Skąd: LS|PL
Wysłany: 2022-03-22, 08:00   

Game #62

Przedmeczowe media:





Wyjściowy skład:

Namiestnikow - Larkin - Raymond
Bertuzzi - Suter - Zadina
Vrána - Veleno - Gagner
Erne - Rasmussen - Hirose

Oesterle-Seider
Juolevi-Hronek
Staal-Stecher

Nedeljkovic (starter)
Greiss


Personalia. A propos sytuacji między słupkami. Starter się nie zmienił. Co było oczywiste. Po powrocie do składu Bertuzziego. Druga formacja została ulepiona od nowa. Suter, czy Zadina. Zostali do niej ponownie wstawieni. Trzecia z Vráną na czele. Także pozostawała groźna. Za to kompletnie, nie zmienił się kształt bloku obronnego.

Skrzydła po raz pierwszy od jakiegoś czasu wygrały walkę w kole wznowień. Wzięły także górę w special teams. Wykorzystując jedną, jedyna okazję w drugiej tercji, a za to, nie pozwalając sobie na kapitulacje przy żadnej z pięciu prób rywala. Mało tego. Prowadziły po 40 minutach, już 2-0. Co było godne podziwu, gdy patrzyło się na poczynania we własnej strefie obronnej w pierwszej tercji. Niestety w trzeciej czegoś, już zabrakło. Struktury, skupienia, dokładności, czy dodatkowej magii od Nedeljkovica, który do tego momentu był jak skała. Sądzę, że wszystkiego po trochu. Z resztą 26-latek ponownie się napracował. Przy czym trudno wymagać, aby zatrzymywał wszystkie krążki lecące w światło bramki. Cieszył fakt, że Veleno, czy Hirose. Nadal udowadniają, że NHL im nie straszne. Szczególnie ten drugi. To cichy bohater domykanego w sobotę tygodnia.

Podsumowując. Bardzo krótko. Pierwszy mecz w historii z Krakenami, na ich terenie. I człowiek czuł rozczarowanie. Ten mecz był spokojnie do wygrania, gdyby tylko podopieczni Blashilla. Wykrzesali z siebie nieco więcej w ostatnich 20 minutach. To co działo się w organizacji, już po zakończeniu tego starcia. Zostało zgrabnie omówione w innym temacie na forum.

Pomeczowe media:



 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Nie możesz pisać nowych tematów
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Design by Forum Komputerowe
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,03 sekundy. Zapytań do SQL: 12