piotras1985
Ulubiony Zawodnik: Steve Yzerman
Za Red Wings od sezonu: 97/98
Wiek: 38 Dołączył: 21 Sty 2012 Posty: 1480 Skąd: Lubuskie
Wysłany: 2023-11-14, 08:29
też jestem delikatnie mówiąc wkr... postawą ale domyślam się że to efekt zmiany systemu i nowego trenera. Powiedzmy, że zachowam jeszcze nieco cierpliwości.
Co do młodzieży to większość z nich (Kasper, Lombardi, Mazur, Wallinder) dopiero zaczynają przygodę z profesjonalnym hokejem w NA. Część z nich (Sodelbrom, Cossa, Bergren) potrzebują nieco czasu na ustabilizowanie swojej formy. Jest jeszcze spora grupa która jest gdzieś poza AHL i zdecydowanie wyróżnia się tam Savege który zmienił barwy w na Michigan. Rozczarował mnie Dylan James bo jego rozwój od dwóch sezonów stoi w miejscu.
Jeśli chodzi o kogoś kto może pchnąć tą drużynę do przodu to zdecydowanie Danielson jest niedoceniony ofensywnie (bo gra w kiepskiej drużynie).
Simon prędzej czy później trafi do pierwszej drużyny. Pewnie już od 2 tygodni SY kombinuje jak to zrobić.
Co do naszej dorosłej drużyny to na razie bilans wygląda przyzwoicie. Gra w ostatnich dniach nie wygląda szałowo. Drużyna momentami jest dość ociężała na lodzie co w połączeniu z mocnym i dynamicznym początkiem może być efektem cyklu treningowego w presezonie. Ciekawi mnie jak zareagują fizycznie na wyjazd do Szwecji, bo z jednej strony to daleka podróż, inna strefa czasowa, a z drugiej kilka dni na złapanie świeżości.
Co do samej gry to przy zadyszce pierwszej formacji trzyma nas na powierzchni głębia składu. Może to dość odważne co powiem, ale ta drużyna byłaby czarnym koniem na namieszanie w PO gdyby miała bramkarza powyżej .920 i dwóch weteranów obrońców poza składem (Petry na emeryturze, a Chiarot jako 7D). Powiedzmy, że do momentu jak liderzy byli w gazie to byli w stanie maskować szitową formę Husso. Obecnie to wychodzi tak średnio. Przy dobrym bramkarzu można by wydusić z tego bilansu jeszcze z 4-5 pkt.
Co śmieszne jednym z lepszych naszych obrońców jest Holl
Ulubiony Zawodnik: Paweł Dacjuk
Za Red Wings od sezonu: 2001
Wiek: 42 Dołączył: 03 Maj 2008 Posty: 1675 Skąd: płn-wsch skrzydło...
Wysłany: 2023-11-17, 15:45
Drugi błąd Yzermana to w moim odczuciu pomysł na skoncentrowanie tej przebudowy wokół Larkina. Amerykanin to był, jest i będzie 2C o dobrym instynkcie po obu stronach lodowiska i nic więcej. Wczoraj swoją grą jak jeździec bez głowy w OT "załatwił" rywalom ten dodatkowy punkt.
Obudowanie go weteranami w ubiegłym i tym sezonie z UFA mogło przesądzić o suficie tego projektu .
Jeżeli Rasmussen dostanie coś więcej aniżeli 2-letni kontrakt to Steve będzie miał swojego Abdelkadera . Gość w swoim "kontraktowym" sezonie gra takie padło, że aż przykro patrzeć. Poprzedni rok narobił apetytu ale w tym znów zjazd do bazy.
Hokej na większym lodzie w wykonaniu graczy NHL to cud, miód i orzeszki. Gdy jest więcej miejsca to te akcje są dużo płynniejsze, jest czas żeby się zastanowić, zagrać. Amerykanie musieli oczywiście zrobić po swojemu...
piotras1985
Ulubiony Zawodnik: Steve Yzerman
Za Red Wings od sezonu: 97/98
Wiek: 38 Dołączył: 21 Sty 2012 Posty: 1480 Skąd: Lubuskie
Wysłany: 2023-11-17, 19:09
Cytat:
Drugi błąd Yzermana to w moim odczuciu pomysł na skoncentrowanie tej przebudowy wokół Larkina. Amerykanin to był, jest i będzie 2C o dobrym instynkcie po obu stronach lodowiska i nic więcej.
Załóżmy przez chwilę, że masz rację. Zadam przewrotne pytanie i co w związku z tym? Jaki inny scenariusz widzisz gdybyś był GM? Tylko żebyś nie zgubił kontekstu: Przychodzisz do organizacji, w której cap space to wybijający kibel przy zatkanej kanalizacji. Twój poprzednik spieprzył 90% swoich wyborów w drafcie. W najlepszym razie z draftu 2017 dostajesz 4C/3W a z 2018 bust 6th i zadaniowców z przełomu 1st/2nd round. Organizacja ssie od kilku lat, ale nic z tego nie wynika pod względem przebudowy, bo twój poprzednik tak długo ociągał się z rozpoczęciem resetu, że jedyna wartość weteranów to LTIR.
SY pozbył się większości wyborów KH i trzeba przyznać, że solidnie je zmonetyzował. W zasadzie żaden z nich nie odnalazł się w jakiejś większej roli w innym teamie (poza Hronkiem, ale wydaje mi się, że to efekt bycia na fali )
Teoretycznie mógł pozbyć się Larkina, ale to by nas pchnęło w otchłań na kolejne 4-5 lat. Nie wiem jak by wyglądał 26/27 Seider i Raymond jeśli konsekwentnie byśmy szorowali po dnie. Kilka drużyn to przerabiało i nie zawsze wyjście z roli loosera wyglądało różowo.
Przypominam również, że nie jesteśmy gdzie za aferę seksualną dostajesz w nagrodę Bedarda. Myśmy najgorszym sezonie nie załapali się nawet na Sztrucla.
Cytat:
eżeli Rasmussen dostanie coś więcej aniżeli 2-letni kontrakt to Steve będzie miał swojego Abdelkadera . Gość w swoim "kontraktowym" sezonie gra takie padło, że aż przykro patrzeć. Poprzedni rok narobił apetytu ale w tym znów zjazd do bazy.
W tym sezonie postanowiłem być cierpliwym, bo w zeszłym pamiętam jak jechałem po nim jak po łysej kobyle na początku sezonu. Pamiętasz, że jego strzał był miękki jakby używał papierowego kija? Albo jak go powalali o 2 głowy mniejsi i to bez jakiegoś większego problemu. Chłopak ma ewidentnie wolny start każdego sezonu (i to jest problem nad którym powinien pracować). Co do zasady sezon ma 82 mecze + PO i tak naprawdę jak mawiał klasyk nie ważne jak mężczyzna zaczyna
Przy czym jak minie 1/3 sezonu i nie będzie poprawy to będę krzyczał głośno że Rass to dno i metr mułu
Cytat:
Hokej na większym lodzie w wykonaniu graczy NHL to cud, miód i orzeszki. Gdy jest więcej miejsca to te akcje są dużo płynniejsze, jest czas żeby się zastanowić, zagrać
Fakt, tempo gry było zacne. Ciekawe czy dzisiaj nasi będą mieć jakąś przewagę nad w postaci 65 minut doświadczenia
Ulubiony Zawodnik: Paweł Dacjuk
Za Red Wings od sezonu: 2001
Wiek: 42 Dołączył: 03 Maj 2008 Posty: 1675 Skąd: płn-wsch skrzydło...
Wysłany: 2023-11-18, 12:54
No nie ma cudów, bez high-end players nasze działania przypominają drażnienie tygrysa przez kota . Jestem zdumiony, że ktoś taki jak SY tego nie rozumie.
Trzeba było tankować bezwstydnie, ogałacając zespół z talentu ile będzie trzeba aż do skutku .
Ulubiony Zawodnik: Seider
Za Red Wings od sezonu: 1999-2000
Wiek: 39 Dołączył: 02 Maj 2010 Posty: 3431 Skąd: LS|PL
Wysłany: 2023-11-20, 18:14
piotras1985 napisał/a:
Fakt, tempo gry było zacne. Ciekawe czy dzisiaj nasi będą mieć jakąś przewagę nad w postaci 65 minut doświadczenia
Do pewnego momentu mieli taką przewagę. nawet było to widoczne, na tablicy wyników.
Lyon, dał tyle ile mógł. Zawiedli go partnerzy w tym także kompletnie anemiczne PP, które zakończyło cały wyjazd z bilansem: 0-7. I w połączeniu z niepotrzebnymi karami łapanymi, także przez kluczowe postacie. W gruncie rzeczy to, nie mogło się skończyć inaczej.
Dodać należy, że nie wygląda to, w tej chwili zbyt różowo. Choć Walman, chyba nie wypadnie, na tak długo, jak pierwotnie mogło się wydawać. Kolejny mecz po powrocie dopiero w środę. Jest jeszcze czas, aby pozbierać mysli i ogarnąć się.
Panowie, tak ogólnie. Podoba, nam się to, czy nie. Jesteśmy skazani, na ruchy, które wykonał Yzerman. Ja bym, jeszcze nie uznał, że wszystko stracone. Ta przebudowa trwa, wskoczyła na inny poziom. I pojawiła się presja, której nie da się ukryć. Na koniec trwającego tygodnia. "Cyknie", nam 20 meczy i właściwie 1/4 sezonu. Zobaczymy, czy po tym trzymeczowym maratonie, jaki czeka podopiecznych Lalonde'a. Nadal będziemy w takim nastroju. Jeszcze będzie czas roztrząsać. Co nie idzie po mysli kierownictwa, czy sztabu trenerskiego. Spokojnie.
Co do powracających plotek dotyczących Kane'a. Czytełm, że :det, podobnie, jak oraz , są trzema ekipami będącymi najbliżej ściągnięcia go do siebie. Wszystkie ze Wschodniej Konferencji. To o czymś świadczy. Mam na mysli aspekt radzenia sobie przez gracza z dolegliwościami, przy procedurze jaką przeszedł (mniej mil do pokonania w podróży). Niemniej podzielam zdanie jednego z fanów z Platformy X.
By the looks of it Niklas Bäckström's career is over.
Ulubiony Zawodnik: Paweł Dacjuk
Za Red Wings od sezonu: 2001
Wiek: 42 Dołączył: 03 Maj 2008 Posty: 1675 Skąd: płn-wsch skrzydło...
Wysłany: 2023-11-23, 16:51
The Athletic czasami się przydaje. Poparli moją tezę liczbami, że nasz draft to piach
piotras1985
Ulubiony Zawodnik: Steve Yzerman
Za Red Wings od sezonu: 97/98
Wiek: 38 Dołączył: 21 Sty 2012 Posty: 1480 Skąd: Lubuskie
Wysłany: 2023-11-23, 20:01
Ale zwróciłeś uwagę, że to dotyczy w całości KH (lata 2007-2018) i chyba każdy* na tym forum powie, że jego draft to piach. Ba... powiedziałbym że jestem zszokowany że aż tyle teamów draftowało gorzej od nas (zważywszy że kilka z nich to sa drużyny tankujące od nastu lat) Sam powtarzam, że KH nas ugotował zostawiając po sobie pusty prospekt pool (wiele z jego topowych pików jest poza NHL).
Ulubiony Zawodnik: Seider
Za Red Wings od sezonu: 1999-2000
Wiek: 39 Dołączył: 02 Maj 2010 Posty: 3431 Skąd: LS|PL
Wysłany: 2023-11-24, 12:14
Roggi napisał/a:
The Athletic czasami się przydaje. Poparli moją tezę liczbami, że nasz draft to piach
Za czasów poprzedniego kierownictwa, szału nie było to pewne. Przy czym pamiętam, że od dawna umieszczałeś , na samym dnie. Pijąc wielokrotnie do tego, jak zmarnowano cały ten potencjał. Ale znając pozycję ze wspomnianego tekstu. Sam widzisz, że nawet ci rozsądnie analizujący dziennikarze. Nie podzielają Twojego poglądu. Tak, Skrzydła są poniżej kreski, ale nie szurają tyłkiem po dnie.
piotras1985 napisał/a:
Ale zwróciłeś uwagę, że to dotyczy w całości KH (lata 2007-2018) i chyba każdy* na tym forum powie, że jego draft to piach. Ba... powiedziałbym że jestem zszokowany że aż tyle teamów draftowało gorzej od nas (zważywszy że kilka z nich to sa drużyny tankujące od nastu lat) Sam powtarzam, że KH nas ugotował zostawiając po sobie pusty prospekt pool (wiele z jego topowych pików jest poza NHL).
Roggi zawsze miał ogólnikową i wybiorczą pamięć. Jasne, że Holland znacznie więcej zmarnował, niż zbudował. Właściwie to, niewiele pozytywów przebija z tego okresu. Zaproponowany w tekście Nyquist. To nie był i nie jest żaden bust. Po prostu w trakcie kontynuowania kariery. Okazało się, że jego ciało, nie do końca potrafi dostosować się do wymogów NHL. Obecnie stanowi solidne wzmocnienie w Top-6 w . Kilka nazwisk z tego pierwszego segmentu, Czyli z lat 2007 do 2010, nadal potrafi odnaleźć się w nowych rolach w kolejnych organizacjach. Choć trzeba przyznać, że żaden z nich nie dopracował się statusu gwiazdy na ogólnym rynku NHL.
Gorzej, że Roggi, tak samo podchodzi do wyborów przyklepanych przez Yzermana. Winiąc przede wszystkim Drapera. Zapominając, że to jest ogólny kierunek obrany przez organizację (charakterystyka wybieranych graczy). Nic nowego. Nigdy nie miał cierpliwości. Jak dla mnie. Za mało czasu minęło od wyboru Seidera, czy całego Draftu z 2019 roku, aby już ferować kategoryczne wyroki. Każdy z tych czterech pozostałych chłopaków (Söderblom, Raymond, Edvinsson, Kasper), który, już liznął NHL. Nadal ma szansę, być impactful player in Big League. Raymond pokazał (nawet ostatnio), że potrafi nim być, choć musi się nadal rozwijać, aby zagościć w Detroit, na bardzo długo.
Dobra, aby nie było tak sztywno. Pewnie czytaliście w ostatnim czasie całkiem sporo dociekań o tym, gdzie w końcu wyląduje Kane. Wspominałem o tym w ostatnim wpisie. Ale oprócz tego, że , znajdują się w jego finalnej trójce ekip do których prawdopodobnie trafi. Według raportów, 35-latek spędził sporo czasu, na kontemplowaniu o . Co oznaczałoby, że do końca będzie liczył, na multi-year contract. I faktycznie nie skreślił jeszcze Detroit. Buffalo to jego rodzinne miasto, gdzie tamtejsza organizacja ma do tego miejsce pod czapką. Najwięcej miejsca, należałoby napisać. Później jest oczywiście Detroit i kumpel DeBrincat, który chyba potrzebowałby nowego bodźca. Z kolei Pantery, musiałyby popracować nad miejscem pod czapką. Ale Ekblad oraz Montour, nie tak dawno wrócili do gry (tydzień temu). I choć obaj jeszcze nie punktowali. Z pewnością się to zmieni. A cała ekipa z Florydy, jest na znacznie lepszej pozycji w tabeli. Co też ma swoją wartość.
O tym wątku rozmawiają także Panowie z Winged Wheel Podcast. W swoim nowym materiale. Z resztą w bardzo rozsądny sposób. Punktując to samo.
Patrick Kane oficjalnie dołączy do . Takie raporty buzują w sieci od blisko kwadransa. Z tego co widzę, pierwszym dziennikarzem był dobrze znany Chris Johnston. Teraz tylko kwestia za ile oraz, na jak długo. Z racji charakterystyki urazu po jakim 35-latek wraca do hokeja na poziomie NHL. Na miejscu Yzermana, nie ryzykowałbym na dłużej, niż do końca obecnej kampanii. Tak, też się stało. Umowa jest na rok.
Wiadomo, że obecnie ekipa z Detroit, ma ponad 5 milionów miejsca pod czapką. I roster składający się tylko z 22 graczy. Teraz nie trzeba, już będzie powoływać Czarnika. W pierwszej kolejności. Kane, nie jest też upoważniony do zawierania kontraktu z kategorii 35+, więc należy się spodziewać dobicia do górnej granicy w bazowym wynagrodzeniu. Z resztą po odesłaniu Luffa (kontuzjowany) do . Zrobi się jeszcze więcej miejsca pod czapką.
Koniec końców. Spodziewam się, że ten roczny kontrakt domknie się w 5 milionach i obie strony będą zadowolone. 35-letni Amerykanin dostanie dobry kwit za niepewna przyszłość, a klub wykorzysta większość posiadanego miejsca do limitu.
Co o tym sądzicie? Warto było, a może to, niepotrzebne ryzyko? Kto będzie centrem tej teoretyzowanej formacji z DeBrincatem oraz Kane'm. Larkin? Compher? A może Veleno? Jak dla mnie padnie na tego drugiego.
I na koniec ciekawostka z Cap Friendly: "Patrick Kane currently sits 8th on our list of players with the highest estimated total career earnings with $115,637,195."
Na biednego nie trafiło.
Było za co się rehabilitować i starać się powrócić, na swój szczyt. Sam jako kibic proszę Bogów hokeja o jedno. Aby nie skończył, jak Bäckström z .
Zacznę od cytatu: "When media walked into locker room today David Perron yelled out “88 is over here” and directed people to Daniel Sprong".
Ale tak. Odstąpił. Mało tego stwierdził w wywiadzie, że to ogromny honor.
Lalonde z kolei powiedział, że: Still some hurdles to Kane signing, relating to health, that need to be settled before it’s official.
Czyli bez pośpiechu. Swoja drogą dwóch nastepnych rywali to... oraz . Ktoś tutaj czuwa nad Skrzydłami ze sporą dozą humoru.
Nawiązując jeszcze do szczegółów kontraktowych:
Patrick Kane's 1-year deal with is worth a pro-rated $2.75 million (all base salary).
Depending on when his contract is registered, Kane stands to earn a shade over $2 million for remainder of this season. ($2.05m)
Will be UFA on expiry, and his next contract will be 35+
Patrick Kane's contract also includes a full no-trade clause (NTC)
update after signing Patrick Kane:
Cap Hit: $81,215,869
Cap Space: $2,284,131
Roster Size: 24* (13F - 7D - 3G - 1IR)
Note* this includes Kane on the roster; however, his cap hit will not count until his contract is registered.
Podsumowując. To co widzimy wyżej to, bazowa stawka. Bez bonusów. Z odpowiednią klazulą, więc chłop w teorii nigdzie się nie wybiera przed Trade Deadline. Niezależnie od tego, gdzie jego nowy klub będzie się znajdował w tabeli. Logiczne. Dokonał konkretnego, męskiego wyboru. Wypadałoby się tego trzymać. Nie jest też tajemnica, że od początku zastanawiał się głównie, nad ekipami ze Wschodniej Konferencji. to byłoby chyba najlepsze hokejowo miejsce. Buffalo to, właściwie dom. Ale wybrał i warto się z tego powodu cieszyć. Przy takich warunkach finansowych, gdzie zaproponowano zdroworozsądkowe warunki. To żadne ryzyko dla organizacji z Detroit. Choć dziwnie będzie się oglądało, akurat tą twarz w bluzie ze skrzydlatym logiem.
A nie zapominajmy, że w trakcie tych seksualnych aferek. Wiedział o tym. Podobnie, jak reszta tamtejszego składu. I nawet jako zawodnik. Sam nie był skory do zrobienia czegokolwiek. Więc podchodzę z rezerwą do przyszłych poczynań, na lodzie tego bądź co bądź. Zasłużonego Amerykańskiego hokeisty. Jak pomoże tu i teraz. Spoko. Jak nie. To naprawdę nie będzie się czym podniecać.
piotras1985
Ulubiony Zawodnik: Steve Yzerman
Za Red Wings od sezonu: 97/98
Wiek: 38 Dołączył: 21 Sty 2012 Posty: 1480 Skąd: Lubuskie
Wysłany: 2023-11-29, 08:40
Może nie jestem wielkim fanem Kane'a jako człowieka, ale chyba najważniejszym wnioskiem płynącym z całej sytuacji jest to, że się liczymy w wyścigu o PO.
Minęła ćwiartka sezonu więc pokuszę się o drobne podsumowanie i oceny.
Drużyna jako całość na razie jest trudna do oceny, bo nie wiadomo która jest prawdziwa. Ta seryjnie wygrywająca, czy ta seryjnie przegrywająca. Prawda jest taka, że te punkty które już zdobyliśmy są zapisane w tabeli i nikt nam ich nie odbierze. Za to nasi rywale na wschodzie sporo stracili.
Co do zawodników:
Larkin A-
na razie kręci się w okolicy pkt/g i wydaje mi się, że powinien utrzymać ton. Ponoć to on odpowiada za mobilizację drużyny po powrocie ze Szwecji. Jeśli to prawda, to znaczy że sztab dobrze ulokował literkę C
Debrincat B+
Z jednej strony jago pace jest pkt/g, a z drugiej ostatnio mocno ostygł. Zobaczymy jak wejdzie w drugą ćwiartkę sezonu
Raymond B+
po wolniejszym początku dość szybko się ogarnął i został jednym z koni pociągowych, zwłaszcza jak drużyna miałą słabszy okres.
J.T. Compher A-
jak dla mnie to chyba największe zaskoczenie. Przynajmniej po ofensywnej stronie lodowiska. Bo w obronie raczej wszyscy się spodziewali. Miał być drugi Copp, a wyszło lepiej co będzie dużym wyzwaniem dla Coppa. Na razie FO ma na minusie, ale nie wiem czy przyczyną nie jest to, że jest rzucany zawsze w najtrudniejsze sytuacje
Perron C
Przez długi czas wyglądał ociężale, powolnie i wręcz staro na lodzie. Ostatnio jest nieco lepiej więc zobaczymy w którą stronę to się potoczy. Nieco obniżyłem mu też ocenę za durne kary
Fabbri B-
Po powrocie gra to co jest od niego oczekiwane
Copp c-
po udanym początku gdzieś zniknął. Na razie Copp zmierza w kierunku ofensywnego rozczarowania. O ile defensywnie się broni, to brak produkcji powyżej 0,5 pk/g będzie ciężko obronić jego kontrakt.
Rasmussen D+
Chyba jedno z większych rozczarowań. Brak skuteczności, niewidoczny w ataku. Ratuje się grą w obronie, ale apetytu narobił większego po zeszłym sezonie. Zobaczymy, bo poprzednio też się powoli rozkręcał.
Sprong B+
Zaskoczenie na plus. Zdecydowanie lider bottom 6, jeśli chodzi o punktowanie
Veleno B+
Jest na dobrej drodze do swojego najlepszego sezonu w karierze
Ficher C+
Szału nie ma. W destrukcji gra solidnie. Tłuczenie się pod bandą w O zone to też jego żywioł. Punktów dużo na razie nie dostarcza.
Kostin D+
Oczekiwania miałem znacznie wyższe i chłop gra zdecydowanie poniżej tych oczekiwań. Sztab chyba też, bo jego TOI jest lichutki
Seider B-
Seider przeplata lepsze mecze z gorszymi. Brakuje na razie stabilizacji formy. Miał kilka udanych występów, ale nie obyło się też bez słabszych. Punktowo też nieco ostatnio przychamował.
Walmann B
Solidnie w obronie, w ataku tyle ile wszyscy od niego oczekują
Gostisbehere A-
Ghost jest znany z dobrej i kreatywnej gry w ataku, ale chyba w tym sezonie przerósł oczekiwania. Zobaczymy czy utrzyma formę, ale to chyba jego carrer year
Holl B
W obronie solidny i w sumie nikt nie oczekuje od niego nic więcej
Maatta B
to samo co Holl
Chiarot C+
Raczej kilka drobniejszych błędów i kilka głupich kar, ale ogólnie lepiej niż rok temu.
Petry D-
Chyba obecnie najsłabsze ogniwo. Z jednej strony najwięcej siedział w press box, z drugiej dostaje czas w 2PP co zazwyczaj zabija tą formację, bo Jeff nie jest w stanie utrzymać krążka w O zone
Husso C-
bardzo zły początek sezonu. Pokazał, że potrafi w meczu z ale na rezie ciężko powiedzieć czy z tej mąki będzie chleb.
Reimer B
Zaczął sezon świetnie, ale ostatnio ostro spuścił z tonu. Ogólnie powiedzmy że zgodnie z czekiwaniami
Ulubiony Zawodnik: Seider
Za Red Wings od sezonu: 1999-2000
Wiek: 39 Dołączył: 02 Maj 2010 Posty: 3431 Skąd: LS|PL
Wysłany: 2023-11-29, 21:00
piotras1985 napisał/a:
Może nie jestem wielkim fanem Kane'a jako człowieka, ale chyba najważniejszym wnioskiem płynącym z całej sytuacji jest to, że się liczymy w wyścigu o PO.
Można to tak nazwać, ale bądźmy szczerzy. Gość nie przychodzi tutaj w swoim prime. Trzeba się będzie uzbroić w cierpliwość.
Ważne, aby odnotować też to, co dziś powiedział tutejszy GM: Steve Yzerman says Red Wings plan to carry 13 F, 7 D and 3 G for the time being.
piotras1985 napisał/a:
Drużyna jako całość na razie jest trudna do oceny, bo nie wiadomo która jest prawdziwa. Ta seryjnie wygrywająca, czy ta seryjnie przegrywająca. Prawda jest taka, że te punkty które już zdobyliśmy są zapisane w tabeli i nikt nam ich nie odbierze. Za to nasi rywale na wschodzie sporo stracili.
Pozwolisz, że będę cytował, jednocześnie się odnosząc, gdy mowa o graczach, ale to za chwilę.
Ja widzę różnicę. Wspomniana tabela nie kłamie i , są obecnie lepszym zespołem, niż rok temu. Oczywiście innym kadrowo i momentami człowiek miał niedosyt. Special Teams, nadal, są do sporej poprawy. W takich elementach, najważniejsza jest stabilizacja. Brakuje mi jeszcze agresywniejszego krycia oraz aktywności w PK. Z kolei w PP, czasami nie da się wręcz patrzeć na ten wianuszek podań, czy nieskuteczność. Dlatego to, co w ostatnio zrobił Raymond, podczas jednej z przewag. Było takie wyjątkowe.
:det, są przed , czy tym bardziej . Tylko, należy pamiętać, że w rodzimej Dywizji. Na tą chwilę funkcjonują spore dysproporcje w ilości rozegranych spotkań. Na szczeście, nie ma też długiej listy kontuzji, która nie raz towarzyszyła ekipie z Detroit, dość wcześnie. Larkin, musi odpocząć, ale nie ma innych, istotnych absencji. To też jakiś pozytyw. Sama drużyna jest w tej chwili na poziomie, który jeśli zostanie utrzymany. Wówczas da, aż 102 punkty w tabeli. Co z pewnością wystarczy do awansu.
Naturalnie, jeśli to, co zbudował do tej pory sztab. Nie rozleci się, choćby z przyczyn o jakich wspominałem wyżej. Skrzydła mogą być nawet lepsze, ale potrzeba tego kolejnego kroku od wielu nazwisk. Za nami najlepszy okres, ale teraz rywale nie muszą być łatwiejsi. W końcu dziś starcie z , którzy przecież ostatnimi czasy wskoczyli na chwilę, na fotel lidera ligi. A procentowo (.775), są najlepszą ekipą w Big League.
Zacznę od bramkarzy (kolejność z uwagi na cap hit):
piotras1985 napisał/a:
Husso C-
bardzo zły początek sezonu. Pokazał, że potrafi w meczu z ale na rezie ciężko powiedzieć czy z tej mąki będzie chleb.
Ville to, pracowity chłop, ale musi poprawić kontrolę odbijanego prze siebie krążka. A przynajmniej wypadałoby, gdyż bez tego nie wespnie się, na wyższy statystyczny poziom.
piotras1985 napisał/a:
Reimer B
Zaczął sezon świetnie, ale ostatnio ostro spuścił z tonu. Ogólnie powiedzmy że zgodnie z czekiwaniami
James, chyba zawsze był taką zagadką. Jest najstarszy z całego tercetu i oczekiwałbym od niego, na tym etapie kariery, czegoś więcej. Z resztą pojawiał się, już w plotkach dotyczących kandydatów do zmiany klubu. Ma także najkrótszy kontrakt. Zobaczymy.
piotras1985 napisał/a:
Lyon - na razie za mała próbka
Alex, to potrafiący eksplozyjne reagować late bloomer. Moim zdaniem lepiej dopełnia ten duet, niż Reimer. Także w dalszej perspektywie. Broni najlepiej, ale wiadomo, jak to jest z bramkarzami. W końcu zejdzie na ziemię, ale widzę dla niego miejsce w .
Teraz blok obronny (kolejność z uwagi na cap hit):
piotras1985 napisał/a:
Chiarot C+
Raczej kilka drobniejszych błędów i kilka głupich kar, ale ogólnie lepiej niż rok temu.
Ben, potrafi być jak skała na bandach, czy w okolicach własnej bramki. Czasami jest tego zbyt dużo, gdyż nie jest najlepiej jeżdżącym, czy najszybszym graczem na łyżwach, przy takiej charakterystyce. Widać, że ma doświadczenie, ale wypadałoby dzięki temu podejmować lepsze decyzje.
piotras1985 napisał/a:
Gostisbehere A-
Ghost jest znany z dobrej i kreatywnej gry w ataku, ale chyba w tym sezonie przerósł oczekiwania. Zobaczymy czy utrzyma formę, ale to chyba jego carrer year
Dynamo ofensywne, lubię to sformułowanie. Shayne to, uosabia. W pełni. Jest przydatnym graczem, a w pierwszej formacji także się odnajdywał.
piotras1985 napisał/a:
Walmann B
Solidnie w obronie, w ataku tyle ile wszyscy od niego oczekują
Jake, miał ostatnio swoje problemy zdrowotne. Nie ma stabilnej formy i podobnie, jak jego zwyczajowy partner z czołowej linii. Miewa słabiutkie okresy, gdzie dostosowuje się do nieradzących sobie partnerów.
piotras1985 napisał/a:
Holl B
W obronie solidny i w sumie nikt nie oczekuje od niego nic więcej
Tak. Nie ma się specjalnie do czego przyczepić.
piotras1985 napisał/a:
Maatta B
to samo co Holl
W moim odczuciu. Nie dokładnie to samo. 29-letni Fin, potrafi być przydatny ofensywnie, ale chyba nadal nie jest faworytem u Lalonde'a.
piotras1985 napisał/a:
Petry D-
Chyba obecnie najsłabsze ogniwo. Z jednej strony najwięcej siedział w press box, z drugiej dostaje czas w 2PP co zazwyczaj zabija tą formację, bo Jeff nie jest w stanie utrzymać krążka w O zone
Oj tak. Zdecydowanie najsłabsze ogniwo i gdy mowa o jego udziale, podczas gier w liczebnej przewadze. Jeff, nie potrafi nawet celnie uderzyć na bramkę rywali. Mam nadzieję, że sztab nadal będzie mu ucinał TOI, gdyż nie pokazał nic, za co miałby zasłużyć, na więcej.
piotras1985 napisał/a:
Seider B-
Seider przeplata lepsze mecze z gorszymi. Brakuje na razie stabilizacji formy. Miał kilka udanych występów, ale nie obyło się też bez słabszych. Punktowo też nieco ostatnio przychamował.
Miał być liderem defensywny i całościowo, nadal nim jest. Ale, aby ktoś mu tego tytułu nie odebrał. Moritz, musi poprawić kilka niuansów. Od początku kampanii widać, że zaczał się odrobinę za długo zastanawiać, nad swoimi poczynaniami. Podania, także nie zawsze są dobrej klasy. A typowo w destrukcji, także brak stabilizacji, przy próbach zatrzymania napastników rywala. Podoba mi się, że jest charakterny. Staje w obronie partnerów. Ale chcąc być liderem, na lata. Powinien ewoluować w stronę bardziej kompletnej postaci, na lodzie.
Kończę ofensywą (kolejność z uwagi na cap hit):
piotras1985 napisał/a:
Larkin A-
na razie kręci się w okolicy pkt/g i wydaje mi się, że powinien utrzymać ton. Ponoć to on odpowiada za mobilizację drużyny po powrocie ze Szwecji. Jeśli to prawda, to znaczy że sztab dobrze ulokował literkę C
Zacznę od ciekawostki, gdyż to właśnie Kapitan Skrzydeł, nastukał najwięcej minut karnych w całej ekipie. Teraz będzie pauzował, ale bezsprzecznie jest liderem. Nie chodzi o same punkty. To integralna cześć tutejszego core. I wymagania w stosunku do niego, nie maleją.
piotras1985 napisał/a:
Debrincat B+
Z jednej strony jago pace jest pkt/g, a z drugiej ostatnio mocno ostygł. Zobaczymy jak wejdzie w drugą ćwiartkę sezonu
Ochłonął, ale ostatnio wygląda to lepiej. Widać też więcej zaangażowania. Ale po tych 20 meczach widać, dlaczego nie był i chyba nadal nie jest zaliczany do elitarnego grona skrzydłowych. I żeby mnie nikt źle nie zrozumiał. To dobrze, że wylądował w Detroit. Posiada ogromny talent ofensywny. Nie tylko strzelecki. Choć póki co, jako jedyny z całej drużyny ustrzelił hattricka. Może teraz, gdy dołączy do ekipy, jego dawny kumpel. Zobaczymy ten dodatkowy level, na jaki może wskoczyć.
piotras1985 napisał/a:
Raymond B+
po wolniejszym początku dość szybko się ogarnął i został jednym z koni pociągowych, zwłaszcza jak drużyna miałą słabszy okres.
Temat rzeka. Podziwiam go za to, jak dźwigał ciężar przed Szwedzką publicznością. Także udzielając wywiadów. Rozwinął się fizycznie w lecie. To widać. Zaczyna też coraz odważniej poczynać sobie z krążkiem. Uważam, że ten sezon zapewni mu sowity kontrakt.
piotras1985 napisał/a:
J.T. Compher A-
jak dla mnie to chyba największe zaskoczenie. Przynajmniej po ofensywnej stronie lodowiska. Bo w obronie raczej wszyscy się spodziewali. Miał być drugi Copp, a wyszło lepiej co będzie dużym wyzwaniem dla Coppa. Na razie FO ma na minusie, ale nie wiem czy przyczyną nie jest to, że jest rzucany zawsze w najtrudniejsze sytuacje
Póki co w spełnia oczekiwania, gdy odniesiemy to, do spraw kontraktowych. To wspomniane koło wznowień jest do poprawy, ale faktycznie przeciwników ma zazwyczaj z górnej półki. Wygląda na to, że to było dobre posunięcie Yzermana.
piotras1985 napisał/a:
Perron C
Przez długi czas wyglądał ociężale, powolnie i wręcz staro na lodzie. Ostatnio jest nieco lepiej więc zobaczymy w którą stronę to się potoczy. Nieco obniżyłem mu też ocenę za durne kary
Nie poznaję tego weterana. Teraz, już jest lepiej. Strzela bramki, punktuje. Początek był bardzo słaby. I nie tyle samo tempo, ale decyzje jakie podejmował. Wyglądało to tak, jakby zatracił ten hokejowy zmysł. Co przełożyło się też, na mnóstwo niepotrzebnych wycieczek do boksu kar. To pewne.
piotras1985 napisał/a:
Fabbri B-
Po powrocie gra to co jest od niego oczekiwane
Przed w sumie też grał. Oby miał więcej szczęścia, co do tych urazów. Bo nie pamiętam, aby w którymkolwiek z sezonów w barwach Skrzydeł. Miał tego nadmiar. Utalentowany gracz, ale nie zawsze mozna na niego liczyć. Plusem jest, że szybko łapał chemię z czołowymi partnerami.
piotras1985 napisał/a:
Copp c-
po udanym początku gdzieś zniknął. Na razie Copp zmierza w kierunku ofensywnego rozczarowania. O ile defensywnie się broni, to brak produkcji powyżej 0,5 pk/g będzie ciężko obronić jego kontrakt.
Ten kontrakt, już wygląda coraz gorzej. Facet nie ma specjalnie czym straszyć w ofensywie. Było kilka momentów, gdzie rasowy strzelec, czy asystent. Znalazłby inne wyjścia, aby zapalić koguta. Ale czego oczekiwać od Andrew. Chłop jest dobrym defensywnym centrem. Przepłaconym. Przy czym, jeśli poprawi ogólną statystykę w kole wznowień. Mniej będzie argumentów do czepiania się.
piotras1985 napisał/a:
Rasmussen D+
Chyba jedno z większych rozczarowań. Brak skuteczności, niewidoczny w ataku. Ratuje się grą w obronie, ale apetytu narobił większego po zeszłym sezonie. Zobaczymy, bo poprzednio też się powoli rozkręcał.
Może i to wszystko prawda. Na wyższym poziomie umiejętności oraz Hockey IQ. To byłby power forward z krwi i kości. A tak mamy kogoś o dobrych warunkach. Kto czasami znajdzie się gdzie trzeba i zrobi co trzeba. Dlatego bustem bym go nie nazwał. Sądzę, że dostanie kolejną szansę od kierownictwa. Im gorzej będzie się spisywał. Tym mniej ugra, gdy mowa o kwocie. Jego sprawa.
piotras1985 napisał/a:
Sprong B+
Zaskoczenie na plus. Zdecydowanie lider bottom 6, jeśli chodzi o punktowanie
Daniel to bardzo inteligentny tramwajarz. Już to w tym sezonie nadmieniałem. Ma dobry strzał i jest ambitny. To co może dać tej ekipie. Jest widoczne gołym okiem. Po sezonie jest UFA, ale widzę w nim tańszego zastępcę Perrona.
piotras1985 napisał/a:
Veleno B+
Jest na dobrej drodze do swojego najlepszego sezonu w karierze
Zgadzam się. Joe, naprawdę się stara. Wspina się na wyżyny swoich możliwości. Ale, czy jego miejsce naprawdę jest w Top-6, panie trenerze? Tego nie byłbym taki pewien.
piotras1985 napisał/a:
Ficher C+
Szału nie ma. W destrukcji gra solidnie. Tłuczenie się pod bandą w O zone to też jego żywioł. Punktów dużo na razie nie dostarcza.
Nie ma i nie będzie. To zadaniowiec. Solidny i silny jak koń. Po przetasowaniach, czy absencjach u innych. Musiał się też odnaleźć w nowej roli centra. Ciekawe, czy usiądzie na ławce, gdy Kane zasili wyjściowy skład.
piotras1985 napisał/a:
Kostin D+
Oczekiwania miałem znacznie wyższe i chłop gra zdecydowanie poniżej tych oczekiwań. Sztab chyba też, bo jego TOI jest lichutki
Klim zrobił się taki niesforny. Gdy Lalonde. niedawno z premedytacją sadzał go na ławkę. Chodziło jak sądzę o spóźnienie się na trening, czy coś w tym stylu. Cóż. Ta jego jedyna, jak do tej pory bramka. To było coś pięknego. Jest zadziorny, potrafi się rozepchnąć. W odpowiedniej roli, nadal może być bardzo przydatny. Ale gra najmniej i chyba szybko nie odzyska większego zaufania.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum