Punkty: Henrik Zetterberg 59 Joe Thornton 67 Bramki: Johan Franzen 26 Logan Couture 30 Asysty: Pavel Datsyuk 43 Joe Thornton 51 Kary: Kyle Quincey 68 Ryane Clowe 85 Plus/Minus: Ian White 26 Joe Thornton 16
Patrick Eaves
Jonathan Ericsson
Nicklas Lidstrom
James Sheppard
35 - Jimmy Howard
33 - 14 - 2 - .922 - 2.09 - 6
31 - Antti Niemi
27 - 18 - 9 - .914 - 2.41 - 5
W - P - R - SV% - GAA - SO prawdopodobni bramkarze na mecz
Ulubiony Zawodnik: Paweł Dacjuk
Za Red Wings od sezonu: 2001
Wiek: 42 Dołączył: 03 Maj 2008 Posty: 1692 Skąd: płn-wsch skrzydło...
Wysłany: 2012-03-18, 10:44
Reaguje zbyt impulsywnie , ale naprawde noz sie w kieszeni otwiera jak patrze na to jak bezproduktywni potrafia byc Cleary, Bert , Hudler. Szkoda Datsa, ze musi meczyc sie z takimi kolkami. Naprawde tak ciezko sprowadzic klasowego skrzydlowego dla Pawla?
Jak na lodzie przebywala nasza 4 formacja to modlilem sie, by w HP zgaslo swiatlo i mozna bylo zrobic zmiane. Totalny chaos wnosza Ci panowie razem.
Jakby nie bylo przed meczem 1 punkt wzialbym w ciemno wiec da sie jakos zyc.
Ulubiony Zawodnik: 5-game suspension Smith
Za Red Wings od sezonu: 03/04
Wiek: 34 Dołączył: 06 Paź 2006 Posty: 1324 Skąd: DE
Wysłany: 2012-03-18, 14:26
Lurtzek napisał/a:
Roggi napisał/a:
Szkoda Datsa, ze musi meczyc sie z takimi kolkami. Naprawde tak ciezko sprowadzic klasowego skrzydlowego dla Pawla?
Ja bym bardzo chciał zobaczyć w większej ilości spotkań (pozostałe przed PO) jak przy Datsyuku poradziłby sobie Nyquist
Z tego, co zauważyłem w czasie meczów, w których grał Nyqvist, chyba jest jeszcze niegotowy na regularną grę w NHL i nie jestem przekonany czy sam fakt gry w formacji z Dacjukiem mógłby tyle zmienić w jego grze na teraz.
_________________ "The Swedes never hug me," Osgood said. "I get none. Zero. I feel like I should get more. I'm getting lonely. They should hug more."
Ulubiony Zawodnik: Moritz Seider, Sergei Fedorov
Za Red Wings od sezonu: 1995-1996
Wiek: 34 Dołączył: 09 Lip 2007 Posty: 2393 Skąd: Żagań
Wysłany: 2012-03-18, 14:47
Kwiat napisał/a:
Lurtzek napisał/a:
Roggi napisał/a:
Szkoda Datsa, ze musi meczyc sie z takimi kolkami. Naprawde tak ciezko sprowadzic klasowego skrzydlowego dla Pawla?
Ja bym bardzo chciał zobaczyć w większej ilości spotkań (pozostałe przed PO) jak przy Datsyuku poradziłby sobie Nyquist
Z tego, co zauważyłem w czasie meczów, w których grał Nyqvist, chyba jest jeszcze niegotowy na regularną grę w NHL i nie jestem przekonany czy sam fakt gry w formacji z Dacjukiem mógłby tyle zmienić w jego grze na teraz.
i grał całe 9 minut z takimi tuzami jak Emmerton, Cleary i Helm Dats ciągnie za uszy swoją formację (Zetta w swojej UN-line ma mniej roboty) to zobaczmy jak Gustav zareaguje Dacjuk już jednego Szweda wypromował
Za Red Wings od sezonu: 1999/2000
Dołączył: 24 Mar 2011 Posty: 164
Wysłany: 2012-03-18, 17:54
Nienawidzę meczy z tymi szprotami marynowanymi... Kojarzą się z przeterminowaną paczką szprotów ... W oleju.
Nie zagraliśmy fenomenalnego spotkania, ale jest jeden punkt, tyle dobrze.
Najchętniej zobaczyłbym w stałym składzie kogoś z zaplecza w zamian za Clearyego, który się nawet na farme nie nadaje.
Hudler co racja, to racja że nie mając w swojej linii jakiegoś powiedzmy wirtuoza, nic nie zrobi sam, spada mu forma, złapałem się za głowę, kiedy dostał krążek pod bramką od Zetty bodajże, i nie potrafił go opanować przez co szybko go stracił, a wystarczyło jak z armaty, z "pierwszej piłki" uderzyć...
Fin, gra wspaniale, potrafi się utrzymać przy krążku, coraz lepiej mu strzały wychodzą, mamy taniego Havlata .
Howard też nie jest już hot powiedzmy.
Ten okres kiedy połowa składu nie istniała zostawia po sobie chyba jakiś ślad, nie puszcza się na takim poziomie w takim meczu strzałów z takiej odległości ( Gol Havlata) to już chyba druga taka sytuacja.
Ale Jimmy akurat potrafi to naprawić broniąc w innych sytuacjach.
No i gol w OT, no pech no, krążek się wyśliznął.
A i jeszcze jedno, łapiemy KRETYŃSKIE KARY, ta kara Flipa, czy Holmstroma to już była totalna masakra.
No nic, cieszmy się że i wyjechali z LA bez punktu.
Jednak nie odpuszczają, i przejmują dowodzenie nad tym całym burdelem.
Jestem pod WRAŻENIEM bardzo dużym co się z nimi stało, z totalnego zadupia zrobić drużyne która pod koniec sezonu, miażdzy konkurencję, i jako jedyna ma już zapewnione miejsce w PO
A i jeszcze jedno, nie rozumiem taktyki rozumiem ze chcą przebudować zespół ale czy dobrym sposobem jest zajmowanie top5 od końca co roku ? Będą tak 18 lat z rzędu by dobrać 18 dobrych zawodników ?
_________________ Winning isn't everything, it's the only thing
Ulubiony Zawodnik: Moritz Seider, Sergei Fedorov
Za Red Wings od sezonu: 1995-1996
Wiek: 34 Dołączył: 09 Lip 2007 Posty: 2393 Skąd: Żagań
Wysłany: 2012-03-18, 18:32
rethon napisał/a:
A i jeszcze jedno, nie rozumiem taktyki rozumiem ze chcą przebudować zespół ale czy dobrym sposobem jest zajmowanie top5 od końca co roku ? Będą tak 18 lat z rzędu by dobrać 18 dobrych zawodników ?
Ulubiony Zawodnik: Paweł Dacjuk
Za Red Wings od sezonu: 2001
Wiek: 42 Dołączył: 03 Maj 2008 Posty: 1692 Skąd: płn-wsch skrzydło...
Wysłany: 2012-03-18, 18:46
Problem z Nyquistem polega na tym, ze nie jest jeszcze przygotowany na tyle fizycznie, by sobie poradzic z rywalem "na plecach" na poziomie NHL. Aczkolwiek Dacjuk jak nikt inny potrafi zrobic partnerom z linii sporo miejsca i ten eksperyment moglby wypalic. Niestety trzeba bedzie na to jeszcze pewnie z dwa sezony poczekac.
bukaj22
Ulubiony Zawodnik: Henrik Zetterberg
Za Red Wings od sezonu: 1997-98
Wiek: 38 Dołączył: 03 Cze 2009 Posty: 2245 Skąd: Poznań
Wysłany: 2012-03-18, 23:35
Przed meczem jeden punkt też wziąłbym w ciemno. Biorąc pod uwagę jaką graliśmy ostatnio kaszane , to ten punkt cieszy.
Kolejny raz okazuje się ile dla tej drużyny znaczy Datsyuk. Fenomenalna bramka i generalnie ciężko harował , choć było widać jeszcze brak ogrania.
Falował ten mecz i były momenty , gdy raz Sharks nas zamykali , by po chwili Skrzydła się ocknęły i przydusiły rywala.
Coś drgnęło w naszym PP czego efektem był słupek White"a i niezle ten krążek już chodził w strefie Sharks.
Brakuje w tej chwili bardzo jednego zdrowego obrońcy no , ale trzeba grać tym co jest.
Howard grał całkiem poprawnie , choć faktycznie ta druga bramka obciąża mocno jego konto. Trzeba jednak mu oddać , że wybronił kilka bardzo groznych strzałów i dzięki niemu zdobyliśmy ten punkt.
Graczem meczu jak dla mnie był Filppula. Chłopak szalał na lodzie i przy odrobinie szczęścia mógł strzelić jeszcze jedną bramkę.
Żal mi Clearego. Facet się posypał zdrowotnie i choć zaciska zęby i walczy , to jednak niewiele z tego wynika.
Czuję po tym meczu niedosyt , bo graliśmy całkiem niezłe zawody i można było wygrać ten mecz , ale znów czegoś zabrakło.... Myślę sobie jednak , że ten punkt odblokuje naszą drużynę i ruszymy w marsz po zwycięstwa. :}
Nie możesz pisać nowych tematów Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum