Punkty: Marian Hossa 63 Pavel Datsyuk 59 Bramki: Jonathan Toews 29 Johan Franzen 24 Asysty: Patrick Kane 37 Pavel Datsyuk 43 Kary: Jamal Mayers 84 Kyle Quincey 64 Plus/Minus: Marian Hossa 23 Ian White 29
Steve Montador
Dan Carcillo
Patrick Eaves
Pavel Datsyuk
Jonathan Ericsson
50 - Corey Crawford
22 - 16 - 5 - .900 - 2.94 - 0
35 - Jimmy Howard
33 - 13 - 2 - .924 - 2.05 - 6
W - P - R - SV% - GAA - SO prawdopodobni bramkarze na mecz
bukaj22
Ulubiony Zawodnik: Henrik Zetterberg
Za Red Wings od sezonu: 1997-98
Wiek: 38 Dołączył: 03 Cze 2009 Posty: 2245 Skąd: Poznań
Wysłany: 2012-03-06, 14:05
Jak na osłabienia w jakich przystępowali Skrzydlaci do tego meczu , to zagraliśmy całkiem dobre zawody. W sumie , jak na moje oko optyczna przewagę miały Skrzydła. Sporo dobrych sytuacji i po raz kolejny waliliśmy głową w mur....
Ponad to straciliśmy dwie głupie bramki , których można było spokojnie uniknąć... Taki dość frustrujący był ten mecz , bo jednak można było go spokojnie wygrać , ale niestety nie wyszło... Jak dla mnie jednak Skrzydlaci jako zespół dojrzewają. Budujące jest , to , że niższe formacje takich meczach spisują się całkiem niezle i mimo kontuzji graliśmy z Chicago jak równy z równym.
Najbardziej jednak trapią te kontuzje. Niby nie są poważne , ale jednak na grze drużyny bardzo się odbijają. Mam tylko nadzieję , że przetrwamy ten okres bez serii porażek i przed PO wszyscy będą zdrowi.
Dziś zapowiada się ciężki mecz z Flyers , ale mam nadzieję , że zawalczymy o jakieś punkty.
Ulubiony Zawodnik: 5-game suspension Smith
Za Red Wings od sezonu: 03/04
Wiek: 34 Dołączył: 06 Paź 2006 Posty: 1324 Skąd: DE
Wysłany: 2012-03-08, 19:07
Bramki dla Hawks po błędzie Stuarta i od łyżwy Kronwalla - załatwiła nas pierwsza para obrońców ;)Faktycznie nie graliśmy źle, szczególnie przez dwie pierwsze tercje. Niestety, zabrakło nam wykończenia... tuzin słupków, sytuacji na styku.
Z drugiej strony ktoś wie o co chodziło Keithowi, gdy zaczął się atakować Flipa? Kolejnym narwańcem, który od razu z pięściami wyskakuje był Shaw. Akurat w tym przypadku Smith dał radę sam wziąć, całkiem skutecznie, sprawy we własne ręce.
Btw. Spodowała mi się nazwa The United Nations Line na określenie formacji z Flipem, Zetta i Hudym
_________________ "The Swedes never hug me," Osgood said. "I get none. Zero. I feel like I should get more. I'm getting lonely. They should hug more."
Nie możesz pisać nowych tematów Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum